Człowiek jest jednym z nielicznych gatunków, który sam nie może wytwarzać potrzebnej ilości witaminy C. Proces ten rozpoczął się miliony lat temu. Wtedy wątroba naczelnych była jeszcze w stanie produkować enzym, który przetwarzał cukier w witaminę C. Jednak w trakcie rozwoju małp, małpiatek, małp człekokształtnych i ludzi wątroba utraciła tę zdolność.

Małpy człekokształtne, świnki morskie, nietoperze, pstrągi tęczowe, różne gatunki ptaków i owadów, a także ludzie, nie potrafią sami syntetyzować witaminy C z glukozy (cukru). Są zdani na dostarczanie witaminy C z pożywienia. Dla porównania: wszystkie inne ssaki mogą produkować dziennie 100 mg kwasu askorbinowego na kilogram masy ciała, a w sytuacjach stresujących nawet więcej.

Skutki niedoboru witaminy C

Jeżeli ciału ludzkiemu brakuje witaminy C, dochodzi do zaburzonej syntezy tkanki łącznej, naczynia krwionośne pękają i krwawią. Dziąsła ulegają stanom zapalnym, wypadają zęby, rany goją się powoli. W przypadku małych dzieci przyrost kości jest zaburzony. Choroba ta nosi nazwę szkorbutu (łac. Scorbutus) i jest najdłużej znanym zjawiskiem niedoboru witaminy C. Jeżeli organizmowi przez dłuższy czas nie dostarcza się witaminy C, to szkorbut może być śmiertelny.

Badania na temat witaminy C w dużych dawkach

Na pomysł dostarczania wysokich dawek witaminy C wpadł laureat Nagrody Nobla Linus Pauling. Leczył on pacjentów onkologicznych po tzw. zakończonej terapii dużą dawką witaminy C, którą podawał pozajelitowo. Stwierdził przy tym, że pacjenci ci charakteryzowali się wysoką jakością życia i żyli dłużej niż pacjenci z porównywanej grupy, którzy nie otrzymywali witaminy C.

Odpowiednie studium zostało przeprowadzone we wczesnych latach 70-tych w szkockim szpitalu Vale of Leven w Loch Lomonside przez Ewana Camerona. Cameron leczył 100 pacjentów z zaawansowaną chorobą raka dawką 10.000 miligramów witaminy C dziennie. Kliniczny przebieg leczenia tych pacjentów został później porównany z przebiegiem choroby 1.000 pacjentów prowadzonych przez innych lekarzy z tego samego szpitala. Wynik: pacjenci leczeni witaminą C w dużych dawkach żyli przeciętnie 300 dni dłużej niż pacjenci z drugiej grupy. Badanie zostało opublikowane w 1976 r. przez National Academy of Sciences przez Paulinga jako współautora. W roku 1979 dwóch japońskich badaczy uzyskało w dwóch badaniach przeprowadzonych na 130 pacjentach chorych na raka podobne wyniki.

Ponieważ w tych badaniach nie chodzi o studium randomizowane, lecz o obserwacje zastosowania i raporty z doświadczenia, klinika Mayo rozpoczęła w roku 1978 prospektywne, kontrolowane badanie porównawcze z podwójną ślepą próbą, aby przetestować obserwacje Paulinga i Camerona. Pacjenci zostali randomizowani i otrzymywali 10 gramów witaminy C dziennie doustnie w formie kapsułki. Badanie to wykazało mniejsze korzyści z podawania witaminy C w taki sposób, dlatego terapia witaminą C zyskała ostatecznie złą sławę.

Witamina C w dużych dawkach – dożylnie czy doustnie?

W międzyczasie wiadomym stało się, że przy doustnej aplikacji witaminy C zdolność jej wchłaniania przez układ pokarmowy jest znacznie mniejsza, a dzięki podawaniu dożylnemu osiąga się znacznie wyższe stężenia witaminy C w organizmie. Jak potwierdzają badania porównawcze do skutecznego leczenia schorzeń wywodzących się z zapaleń i stresu oksydacyjnego konieczna jest wysoka koncentracja witaminy C we krwi. Dawka pozajelitowa witaminy C może szybko odbudować brakujące stężenie, podczas gdy doustna biodostępność witaminy C jest ograniczona. Jest wprawdzie możliwe podwyższenie stężenia przez ekstremalnie wysokie doustne dozowanie, jednakże osiągnięte przez to wartości leżą zawsze znacznie poniżej żądanego poziomu witaminy C, który osiąga się dzięki wlewom dożylnym.

Badania dotyczące farmakokinetyki i farmakodynamiki witaminy C po aplikacji doustnej i dożylnej, które zostały przeprowadzone przez National Health Institute (NIH), udowadniają, że wysoki poziom witaminy C we krwi jest możliwy tylko dzięki infuzji (Levine, Rumsey et al. 1999). Powodem tego jest limitowane aktywne wchłanianie w jelicie cienkim i nerkowy progu oczyszczania wynoszącego ok. 0,06 – 0,08 mM. Powoduje to, że poziom witaminy C we krwi po aplikacji doustnej jest ograniczony z 18 g i więcej do około 0,22 mM. Dzięki wlewom możliwe jest 10-krotnie do 100-krotnie wyższe stężenie.

Wyjaśnia to znaczącą różnicę w kształcie badań porównawczych Camerona i Paulinga oraz kliniki Mayo. Cameron i Pauling dokonywali wlewów dożylnych z witaminy C, z kolei w klinice Mayo witamina C była suplementowana tylko doustnie. Naukowcy NIH zażądali dlatego, aby na nowo ewaluować rolę witaminy C w leczeniu guzów (Padayatty, Sun et al. 2004).

Osiągnięte dzięki terapii wlewami stężenie utrzymuje się przez 1,5 do 2,5 godzin, zanim witamina C rozłoży się w procesie metabolizmu i zostanie ponownie wydalona przez nerki.Przy wlewach z witaminą C w dużych dawkach absorpcja substancji czynnej nie potrzebuje żadnej energii i w przypadku stanu przewlekłego może szybko zadziałać.

Witamina C na raka i poprawę jakości życia

Od 10 lat bada się nie tylko chemioterapeutyczny potencjał i efekty witaminy C w dużych dawkach, ale także wpływ na poprawę jakości życia, ponieważ badania porównawcze dotyczące stanu opieki nad pacjentami z nowotworami pokazują, że ta grupa pacjentów bardzo często cierpi na niedobory witaminy C. Szczególnie poważne są te deficyty u pacjentów z nowotworami w zaawansowanym stadium. Ponadto niskie stężenie witaminy C u takich pacjentów koreluje z niską jakością życia i złą prognozą na przeżycie.

Niedobór witaminy C, jak również innych markerów stresu oksydacyjnego, koreluje także z progresją w rozwoju nowotworu: im niższe stężenie witaminy C, tym wyższe markery nowotworowe (PSA) u pacjentów z rakiem prostaty lub grading u pacjentów z rakiem pęcherza. Aktualna metaanaliza zbadała efekty przyjmowania witaminy C od postawienia diagnozy na czas przeżycia u pacjentek chorych na raka piersi i znalazła związek ze śmiertelnością łączną i śmiertelnością chorych cierpiących na to schorzenie.

Spektrum publikowanych badań klinicznych i retrospektywnego zbierania danych wyjaśniają, że terapia wlewami witaminy C w dużych dawkach u pacjentów z nowotworami jest stosowana przede wszystkim dla dwóch terapeutycznych celów: w celu poprawy jakości życia oraz w charakterze substancji z potencjałem chemioterapeutycznym. Powodem tego jest zróżnicowane działanie witaminy C w wysokich dawkach na zdrową i zajętą nowotworem tkankę: antyoksydacyjne na komórki zdrowe, prooksydacyjne na komórki złośliwe.

Katarzyna Junak - Alter Klinik

lek. med. Katarzyna Junak

W 1997 roku ukończyłam Collegium Medicum UJ na Wydziale Lekarskim. W 2005 roku zdałam Państwowy Egzamin Specjalizacyjny, uzyskując tytuł lekarza specjalisty medycyny rodzinnej. W 2010 roku ukończyłam dwuletnie studia w warszawskiej Podyplomowej Szkole Medycyny Estetycznej.

Od kilku lat interesuję się medycyną komplementarną, uczestniczę w kursach i konferencjach w tym zakresie. Od sierpnia 2018 roku przyjmuję Pacjentów w Alter Klinik, starając się holistycznie rozwiązywać ich problemy zdrowotne.